Jak mawiał mój Tato, świat należy do tych kilku niepokornych, którzy mają odwagę skakać w nieznane i po drodze budować skrzydła. Zdecydowałam się na Polenergię, kiedy jej losy były nieznane, a cena akcji wynosiła 10 złotych. Okazała się jednak wspaniałym wyborem, pozwoliła mi przeżyć przygodę życia, a jej wartość wzrosła siedmiokrotnie. Jednocześnie czuję wielkie poszanowanie dla Matki Natury. Chciałabym, aby świat był właśnie taki jak ona - czuły, dobry i współczujący. W ten lepszy świat wierzył mój Tato, któremu chciałabym zadedykować tę nagrodę
- O nas
- Linie biznesowe
- Oferta
- Dla inwestorów
- Kariera
- Dla mediów
- Zrównoważony
rozwój - Kontakt